Kobiecość

Dużo by o Niej pisać. Bardzo Ją lubię  w sobie. Delikatną i waleczną, czułą, troskliwą a zarazem stanowczą, nasączoną Pięknem Stwórcy.

Kobiecość jest darem. Fascynującym a zarazem bardzo trudnym. Bóg stwarzając Ewę, uczynił Ją jedną z najpiękniejszych stworzeń na ziemi. Stała się ucieleśnieniem Piękna Boga. Odbijała i odbija Obraz Stwórcy.

Jako kobiety jesteśmy wezwane do rozwoju piękna w sobie, zarówno fizycznego jak i duchowego. Dbanie o swoje ciało w sposób właściwy i zdrowy jest zadaniem każdej z nas. Wypływa ono po prostu  z miłości i szacunku do siebie. ,,Kobiecość nie tylko” ciało ale również  duch. Każda z nas ma dusze nieśmiertelną o którą powinna się troszczyć. Dbanie o własny rozwój duchowy sprawia, że  stajemy się piękniejsze ,,na zewnątrz”. Wnosimy w świat, piękno Boga, miłość, czułość, dobro, poświęcenie, Życie.

            Każda z  nas  jeśli prowadzi życie duchowe wie, jaka toczy się  o nas walka. Walka o wnętrze,  relacje z Panem i bliskimi, piękną duszę i czyste serce, życie wieczne.

Zniszczenie w kobiecie pierwotnego piękna powoduje straszne skutki. Przestaje wnosić ,,życie” zarówno fizyczne jak i duchowe. Brak miłości w  gestach, słowach, myślach, czynach. Brak piękna osobowości przemienionej Bogiem, brak pięknych słów, czynów, myśli. Bezład i śmierć (dawane na różny sposób).

Stwórca stwarzając Kobietę na swój obraz zapragnął   by była spójna ciałem i duchem. Tylko w Nim jest to możliwe. Troszcząc się o relacje z Bogiem stajemy się nosicielkami życia , piękna fizycznego i duchowego . O to walczmy, ,,o Boży rozwój w nas” .

s. Łucja

Pokój

Modląc się wczoraj, przypomniałam sobie słowa rekolekcjonisty sprzed dwóch lat. Mówił, Siostry wpatrując się w Dusze Jezusa przynieście dzisiaj na modlitwę wszystkich których nosicie w sercu.  Zanurzcie ich w Duszy Jezusa. ,,Wciśnijcie ich tam mocno”.  Dusza Jezusa jest bowiem odrodzeniem ludzkich dusz.

            Przyniosłam więc nas Wszystkich. Bliskich sercu, wierzących w Boga, szukających Go w prawdzie, pięknie, innych wartościach, niewierzących, demonstrujących, zagubionych, zarażonych, umierających, zdradzonych, zalęknionych, niechcianych, nienarodzonych.

Jezus jest Pokojem. Doświadczenie Jego miłości rodzi pokój i jedność. Tylko On ma moc przemienić i odrodzić duszę ludzką, Życzę Wam doświadczenia miłości Pana w te dni. Nie są one łatwe. Żyjąc jednak w bliskości Boga  można błogosławić nie złorzeczyć, wprowadzać pokój nie zamęt, budować ład nie zniszczenie.

Powtarzając słowa dzisiejszego Psalmisty: ,,Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie ciebie Boże”, modlę się abyście doświadczyli jak wielkim darem jest doświadczenie bycia kochanym. Tylko ten kto  doświadczył Boga chce dawać  ,,życie”  a nie ,,śmierć”.

s. Łucja

On jest

Religia chrześcijańska nie jest religia moralności. Jest religią Relacji. Dla mnie chrześcijaństwo jest religią wyjątkową. Mój Bóg jest Bogiem Osobowym. Żyje, czuje, słyszy i mówi. Nie jest jakimś monstrum które czyha tylko na mój grzech  nie jest sędzią który cieszy się z mojego upadku i grozi piekłem. Jest kochającym Tatą który daje mi Siebie w swoim Synu i Duchu. Gdy słyszę słowa jestem wierzący ale nie chodzę do kościoła, bez ocen domyślam się, że dana osoba nigdy nie doświadczyła miłości Boga. Kto doświadczył sercem jak On jest dobry, kto usłyszał Jego głos w Biblii, kto doświadczył przebaczenia w sakramencie pojednania, Eucharystii wie, że nie można rozwijać wiary bez życia sakramentalnego. Tu jest Osobowa Miłość.
Dziś wiem, że wiara jest darem. Bez mojej zasługi otrzymałam ją na chrzcie. Pewnie to moje szczęście, że moja babcia i mama, rozwijały moje życie duchowe. Bóg postawił na mojej drodze ludzi którzy pokazali mi piękno chrześcijaństwa i kościoła który kocham. Pomimo błędów tej wspólnoty modlę się za nią i ją tworzę. W niej czerpie życie i miłość.
Nie wiem na jakim etapie rozwoju jesteś . Chcę Cię jednak zapewnić, że warto Go spotkać, warto z Nim być, warto doświadczyć, że kocha. Bóg jest dobry. Nie zależy mu na twoim bezgrzesznym życiu, zależy mu na tobie. Na twoim szczęściu, na twojej wieczności, na twoich relacjach budowanych w prawdzie i miłości.
On jest i to wszystko zmienia. Gdy wokół szaleje burza lęków, krzyków, nienawiści, On jest blisko. Przychodzi ze wsparciem Osoby która kocha za darmo, daje bliskość w swoim Słowie i Eucharystii, pomaga nieść krzyż słabości, niezgojonych ran.
Warto z Nim być.

s. Łucja

Dusza

Gdybyś dowiedział się, że za tydzień umrzesz co byś zrobił? Jakie uczucia pojawiłyby się w twoim sercu? Lęk, strata, ból, strach, żal, czy nadzieja i głęboka radość połączona z oczekiwania na spotkanie z Bogiem.
Lęk towarzyszy każdemu z nas, szczególnie w ostatnim czasie pandemii. Boimy się choroby, śmierci, bólu, samotności, utraty bliskich i pracy. Towarzyszy nam lęk o ,,ciało”, rzadziej o dusze.
,,Cóż człowiek może dać w zamian za swoją dusze” mówi Jezus w jednej z Ewangelii.
Patrząc na współczesny świat, zatopiony w hedonizmie, coraz bardziej przekonuje się, że człowiek XXI wieku, zapomina o swym podobieństwie do Stwórcy. Bóg na początku stworzenia czyniąc ,,Wszystko” bardzo dobre ,,wyposażył” swe stworzenie w wolną wole, rozum, dusze nieśmiertelną. Śmiem twierdzić, że toczy się o Nią wielka walka.
Jak o nią o dbasz? Jak pielęgnujesz? Jak ,,odżywiasz”? Jak kochasz? Twoja dusza ma być mieszkaniem Boga. Jest bardzo cenna. Sam Bóg oddał za Nią życie. Jeśli żyjesz w grzechu odcięty od sakramentu Eucharystii, zastanów się czym ją karmisz. Jeśli nie praktykujesz spowiedzi,  zastanów się nad jej duchowym pięknem.
Pandemia wyrywa współczesnego człowieka z pozoru nieśmiertelności. Każdy z nas umrze. Każdy z nas ma wybór gdzie znajdzie się po śmierci. Nie lękaj się tylko wirusa, bój się byś nie stracił Boga w szaleństwie pandemii. Byś nie tkwił w grzechu bez pragnienia nawrócenia. Zawalcz o rozwój ducha w tym szalonym czasie. Jeśli masz Boga w sobie, masz wszystko. Jeśli nie, zacznij walczyć o Niego, by nie było za późno.

Duszo Jezusa żyj w nas!
s. Łucja

Jesienny wieczór

Usiądź ze ,,Sobą” wieczorem.

Posłuchaj głosu swego serca.

Popatrz na swe uczucia, emocje te trudne i przyjemne.Pomódl się nimi do Boga.

Przypomnij sobie osoby które spotkałeś, pomyśl co dobrego wniosły w twoje życie i na ile ty rozwinąłeś miłość w nich?

Pomyśl jakich słów dziś najczęściej używałeś? Ile było w nich dziękczynienia za  życie, dary dnia a ile krytyki, narzekania, obmowy i użalania nad sobą?

Zastanów się w jakich momentach dnia dzisiejszego doświadczyłeś miłości Boga?

Popatrz na swoje słabości z miłością ale i w prawdzie, przytul siebie z nimi, zacznij nad nimi pracować i zanurz je w Bożym miłosierdziu

Powiedz sobie,,Wierz co lubię Ciebie i w ogóle to dobrze, że jesteś”

I wreszcie pomyśl czy dzisiejszy dzień był krokiem ku wieczności czy może krokiem donikąd? Za czym i gdzie codziennie biegasz?

Podziękuj Bogu za cały dzień, przeproś za to czym mogłeś Go zranić i tych których kochasz. Jutro przecież można zacząć wszystko od nowa.

Dobrej nocy

s. Łucja

 

Królewska uczta

Jeśli robiliście ,,ucztę” dla najbliższych osób, wiecie ile starań miłości wkłada się w przygotowanie dań, ciast, całej oprawy uroczystości.  Gospodarze walczą by zaproszone osoby czuły się dobrze, miały wszystko pod dostatkiem, były zadowolone.
Dziś Ty jesteś zaproszony na Ucztę. Wyprawia ją Bóg. Gospodarz oddał wszystko byś mógł na niej być. Droga krzyżowa Syna, biczowanie, cierniem ukoronowanie, krzyż, wylanie krwi dla odkupienia cię od zła i wszelkich win. Pełna miłość Boga.
Jesteś ,,kosztownie” cenny. Wszystko przygotowane. Owoce męki, śmierci , zmartwychwstania Jezusa są dla Ciebie. Możesz przyjść jeśli jesteś ochrzczony w szacie czystej na Eucharystie ,,jeść” i ,,pić” . Możesz smakować ,,jak dobry jest Pan”. Możesz też zlekceważyć Boga i odejść jak owi ludzie z dzisiejszej Ewangelii, do pomnażania majątku, osoby z którą żyjesz w grzechu, wygodnictwa.
Bóg bardzo Cię kocha. Chce ci dać całą swą miłość. Chce byś doświadczył sercem, godności Dziecka Boga. Tylko odpowiedz na zaproszenie. On czeka.
s. Łucja

Szczęście

Patrzyłam na nie z dumą i miłością. Mają dziesięć, jedenaście lat. Po rozmowach  z nimi na próbach, katechezie, spacerze nauczyłam się dużo więcej niż planowałam. Ich czyste serce , pełne zaufania, pasji kochania zachwyciło mnie i zachwyca, pragnieniem Boga, wiernością, odpowiedzialnością, ciekawością poznania.

          Patrząc na moje jedenastolatki , myślałam o Szczęściu. Czym Ono jest dla nich i dla mnie .

Dla dzieci przyjmujących pierwsza komunię świętą Szczęściem jest Jezus, przychodzący w białej hostii. Jego bliskość, miłość i pokój króluje już  w ich sercach. Wierzę, ze doświadczyły jak bardzo są kochane.

          Czym dla nas dorosłych jest ,,Szczęście”? Wsłuchując się w słowa Jezus w dzisiejszej Ewangelii, można stwierdzić iż nie zawsze Bóg i Jego plany wobec nas. Jesteśmy jak owi rolnicy z przypowieści o winnicy. Chcemy sami zarządzać swoim życiem zapominając o miłości Boga i wieczności. Zafascynował mnie dzisiejszy Gospodarz Winnicy który z taką miłością i czułością ją budował, pielęgnował i wyposażał. Dał jej wszystko by mogła się rozwijać. Tą winnica jesteśmy my, nasze życie. Otrzymaliśmy od Boga, Gospodarza wszystko co konieczne by móc Go kochać i siebie nawzajem. Jednak często to niszczymy. Kto nie doświadczył miłości Boga, wciąż broni swego życia przed Nim myśląc, że Bóg chce mu coś zabrać. A to nie prawda. Logika myślenia Stwórcy jest inna niż logika myślenia człowieka. Nie karze za grzech wręcz przeciwnie daje większą miłość. Swego Syna. Czy uszanujemy Go czy nie zależy od nas.

Możemy być jak owi rolnicy z Ewangelii, bronić się przed  Bogiem myśląc, że  chce nam  zabrać nasze plany, osoby które są dla nas droższe iż On, relacje, dobra, wolność i zacząć się bronić agresją, wycofaniem i całkowitym odejściem. Możemy też przyjąć plan Taty Boga wobec nas , uszanować Jego Miłość i żyć nowym życiem które nam daje w kościele. Wybór należy do nas. Jednak każdy niesie za sobą poważne konsekwencje.

          Myślę, że kto doświadczył miłości Jezusa w sakramencie pokuty, kto doświadczył Jego obecności w Eucharystii kto słyszy Go czytając Biblie wie doskonale, jak Dobry jest Bóg. Jak kocha swą winnicę czyli każdego z nas i jak bardzo chce byśmy odwzajemniali tę miłość. Nie wiem czy jest większe szczęście na ziemi niż poczucie bycia kochanym przez Boga i perspektywa bycia zbawionym. Może dla tych co Boga nie znają tak.

Życzę Wam doświadczenia miłości Boga i poczucia szczęścia bycia wraz z Nim. Bez grzechu . Tak jak moje najdroższe dzieci komunijne . One doskonale wiedza o czym mówię.

Pięknej niedzieli

s. Łucja

Cud miłości

Musi być piękna. Są chwile na modlitwie w których zastanawiam się czym zachwyciła Józefa?
Czystością, miłością do Boga, pięknem zewnętrznym, uczuciem zakochania, wiernością, oddaniem, prostotą ?
Rozpoczyna się październik , mój ukochany miesiąc. Lubię, oprócz brązowych kasztanów w parku, żółtych liści, czerwonych jarzębin i długich wieczorów z kubkiem gorącej herbaty, być z Nią. Maryją. Uczyć się od Niej tego co najważniejsze w życiu, bycia z  Jezusem i kochania tych których daje  mi Bóg w codzienności. Nie uczyniła żadnego cudu, nie skończyła kilku kierunków studiów, była jednak ,,najlepsza w Miłości”. Opanowała perfekcyjnie sztukę kochania Boga i ludzi. Znała ,,smak” i sens życia. Czasem zastanawiam się jak wyglądała jej codzienność? Pranie pieluch gdy Jezus był mały, gotowanie, sprzątanie, modlitwa, rozmowy z Józefem, pomoc w stolarce, noszenie wody ze studni. W sumie jedna szarzyzna. Jednak doświadczenie bliskości Boga musiało nadawać jej blask, wartość i sens.  Zapach ciepła miłości  w domu w Nazarecie musiał przyciągać wielu sąsiadów i bliskich. Nie mieli wiele a mieli Wszystko.  Miłość. Tak wiele można się od Niej  nauczyć w codzienności. Kontemplując duszę Maryi w tajemnicach różańca chciejmy prosić w te dni o miłość w naszych domach, relacjach, przyjaźniach. Tak jej mało w dzisiejszym jakże ,,cywilizowanym” świecie. Mamy niby wszystko a często nie mamy nic.  Pustkę w sercu zamiast obecności Boga, rozbite małżeństwa, pełne krzyku i ,,nieobecności” domy, pęd za tym co lepsze, droższe i wygodniejsze.

Maryjo Październikowa naucz nas kochać się nawzajem. O ten ,,cud Miłości” prosimy Cię szczególnie w tym miesiącu.

s. Łucja