Droga krzyżowa kobiecej duszy

Stacja I

Piłat

Może w głębi serca poznał Kim Jesteś jednak władza, układy, dyplomacja, nie pozwoliły mu na wyznanie wiary w Ciebie, straciłby po ludzku ,, wszystko”.

Jezu w tej stacji Drogi Krzyżowej proszę Cię o wolność wewnętrzną od opinii ludzkiej, pozycji, władzy, pragnienia bycia lubianą. Naucz cieszyć się tym Kim jestem w Twoich oczach, Ukochaną Córką Ojca.

Któryś za nas cierpiała rany….

 

Stacja II

Krzyż

Przytuliłeś Go mocno do serca. Nie przeklinałeś, nie obrażałeś Boga, przyjąłeś to co przygotował Ci Ojciec, najlepszą ścieżkę wiodącą do zbawienia.

Panie w tej stacji  Drogi krzyżowej, proszę Cię, naucz mnie przyjmować moją szarą codzienność z jej małymi ,,krzyżami”  choroby, osamotnienia, krytyki, małych i dużych bolących strat. Naucz przytulać  mój krzyż do swego serca i iść za Tobą, wierząc, że to najlepsza ścieżka do nieba.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja III

Pierwszy upadek

Dotykasz swoim poranionym ciałem ziemi. Może ,,Twój pocałunek” sprawi, że w tym miejscu kiedyś zakwitną kwiaty, ziemia wyda owoc.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej dziękuje Ci za każdy moment spotkania z Tobą w spowiedzi św. Twój ,,czuły dotyk”  w tym sakramencie leczy zranione serce a w jego ranach rodzi się nowe życie.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja IV

Mama

Czuła wierna, obecność.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej

proszę Cię o wierność  w  relacji Miłości z Tobą w szarej codzienności.

Wybacz każde nasze ,,osobno”.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja V

Szymon

Był silny, umiał udźwignąć Twój ciężki krzyż.

Jezu w tej stacji drogi krzyżowej przepraszam Cię, że nie zawsze umiem ,,być słaba” w przyjęciu choroby, osamotnienia, krytyki. Dziękuje Ci za każdego Szymona, na mojej drodze życia który pomógł mi unieść krzyż bólu, cierpienia, zmęczenia.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja VI

Weronika

Pewnie byłeś bardzo spragniony, głodny, zmęczony. Jeden gest ,,napoił” Twoje nienasycone serce.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej, przepraszam za zaniedbania w czynieniu dobra; brak uśmiechu, dobrego słowa, obecności…

Któryś za nas cierpiał rany….

 

Stacja VII

Drugi upadek

Można przyzwyczaić się do zła, do tego, ze tak już było i jest i nawet nie warto zmieniać by nie było problemów.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej przepraszam Cię za obojętność wobec grzechu, brak nazywania grzechu po imieniu w imię  wygody, straty dobrego imienia, odrzucenia.

Któryś za nas cierpiał rany….

 

Stacja VIII

Płaczące kobiety

Po co płakały?

Panie  w tej stacji drogi krzyżowej proszę Cię o wgląd w motywacje moich czynów.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja IX

Trzeci upadek

Tylko doświadczenie Twojej miłości przed grzechem, w trakcie grzechu i po grzechu, daje szanse na powstanie.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej, przepraszam za brak wiary w Twoją miłość

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja X

Obdarcie z szat

Obdarcie z sacrum tego co Święte. Zniszczenie dobrego imienia Człowieka, zniszczenie Twoich Świątyń,  zdrady w małżeństwach sakramentalnych.

Panie w tej stacji drogi krzyżowej przepraszam Cię za każdy grzech który niszczy Twoje oblicze w duszy Człowieka.

Któryś za nas cierpiał rany ….

 

Stacja XI

Przybicie

Jest taki raniący serce, który słychać w głosie żon i mężów zdradzonych w małżeństwach, jest taki ból cichych i głośnych  odejść od sakramentów Kościoła.

Ból Boga, cichy i głośny w duszy człowieka.

Jezu w tej stacji przepraszam za obojętność w relacjach Miłości.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja XII

Śmierć

Spotkanie z Kimś Kogo się Kocha.

Jezu w tej stacji drogi krzyżowej przepraszam, za każde nieświadome, zaniedbane,  przeżycie Eucharystii

Któryś za nas cierpiał rany….

 

Stacja XIII

Zdjęcie z krzyża

Maryjo naucz wierności w chwilach trudnych, naucz świadomie trwać przy krzyżu.

Jezu w tej stacji drogi krzyżowej przepraszam, za brak dziękczynienia w cierpieniu.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

Stacja XIV

Grób

Magdalena spotkała Cię w Ogrodzie. Wierzę, że i ja spotkam Cię w moim Ogrodzie Duszy gdy przyjdziesz cicho i czule  w  Eucharystii w poranek Wielkanocny

Któryś za nas cierpiał rany….

s. Łucja

Piękno

Śmiem twierdzić, że pierwszym doświadczeniem chrześcijaństwa powinno być doświadczenie piękna. Bóg który się objawia jest Piękny. Jego piękno zachwyca i pociąga. Mówimy : jaka piękna liturgia, jaka piękna katedra i kościół, jaki piękny widok ze szczytów gór, jaka piękna osobowość człowieka.
Kontemplując w dzisiejszą sobotę, duszę Maryi możemy z zachwytem powiedzieć; jaka piękna Kobieta, jaki piękny Człowiek. Chodzi nie tylko o sferę cielesną ale przede wszystkim ducha. Piękno duszy Maryi ,,wylewa się na zewnątrz” w gestach, słowach i czynach.
Maryja jest piękna w swej wierności, piękna w czystości, piękna w zaufaniu, piękna w miłości. Patrząc na nią możemy zachwycić się pięknem Boga i Go zapragnąć.

Matko bolesna, módl się za nami

s. Łucja