Wśród tłumu z Jezusem – Droga krzyżowa

 

 

Stacja I

Są sytuacje, chwile w których nie lubię

Twojej niemocy

Siła Prawdy w słabości

Może marzysz  przed Piłatem o mnie Prawdziwej

Bez masek, z Twarzą Bożej Córki Stworzonej na Twój Obraz,

Patrzącej z Godnością na otaczający świat

 

Stacja II

Był bardzo ciężki jednak nie niosłeś go sam

Był Ojciec

Dzięki Tobie mogę unieść Każdy Dzień

Trudniejszy i Lżejszy

Uczysz mnie, że Zawsze Jesteś

 

Stacja III

Krzyk. Hałas

Zatłoczone ulice

Leżysz w rynsztoku zła

Słabe poranione ciało

Podnosisz je czule

Uczysz mnie miłości do Ciała

Poranionych ukrytych ran

Często ,,całujesz je od środka”

 

Stacja IV

Była w Twoim sercu Maryjo, zgoda na głupotę, ból przeszywający serce?

Uczysz mnie, że można mieć serce czułe wśród przemocy

Trzeba jednak mieć twarz zwróconą Ku Jego twarzy

Kontemplacja  Oblicza Jezusa,  przemienia me serce w Serce Boga

 

 

Stacja V

Bolało Ciało i dusza

Samotność, osamotnienie

Brak przyjaciół

Jesteś sam wśród tłumów

Uczysz mnie, że Prawdziwych Przyjaciół poznaje się w próbie doświadczenia

Uczysz umiejętności przyjęcia pomocy, czasem tej ,,od zewnątrz”

 

 

Stacja VI

Zobaczyła Człowieka

Nie przestępcę

Nie Łajdaka,

Nie kłamcę

Człowieka

Uczysz mnie patrzenia na ludzi czystym sercem

 

Stacja VII

Poranione ciało i dusza

Trudno znaleźć miejsce bez ran

Przytulasz je do krzyża

Jakbyś swe rany łączył z moimi

Transfuzja krwi

Uczysz mnie troski o rany duszy

Z miłością

 

Stacja VIII

Pocieszenie

Jakże ważne w zjednoczeniu z Tobą

Uczysz mnie przyjmować pocieszenie mądrze

Pocieszać mądrze

Patrząc na efekt końcowy

Cel

Niebo

 

Stacja IX

Bezsilność

Zmęczenie

Straszny odpoczynek

Uczysz mnie mądrego odpoczynku

W przemęczeniu pracą

 

Stacja X

Wolność

Lubią nie lubią

Chwalą nie chwalą

Klaszczą , złorzeczą

Ubierają w chwałę, poniżają

Uczysz wolności od tego co małe i ludzkie

 

 

Stacja XI

Można zabić miłość

Słowem, czynem

Ostrym jak tępy gwóźdź

A Ona i Tak  Zmartwychwstanie

 

 Stacja XII

Gdy się Kocha, często wypowiada się imię Osoby Ukochanej

Mówisz imię Ojcze

W ciemnej Nocy Duszy

Może i moje cicho w sercu

Żebym uwierzyła, że w najciemniejszej ,,nocy”  jesteś przy mnie blisko

 

 Stacja XIII

Zrodziłaś życie drugi raz

W bólu wiary

Uczysz mnie Maryjo wierności do końca

 

 Stacja XIV

Życie rodzi się w spotkaniu z Tobą

Przy grobie

Eucharystii, Słowie Pisma

Wzrastam powoli

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *