Jezus . Moja wąska Droga

 

 

Stacja I

Jesteś Królem?

Jaka jest Prawda o Tobie? Jaka jest Prawda o mnie?

,,Mówisz od siebie czy tez inni powiedzieli ci o mnie?”

Czyich słów słucham, czyje słowa kształtują moją tożsamość?

Słowa Jezusa czy słowa ludzkie?

PRAWDA

Jestem Córką Boga, Piękną, Odkupioną Jego Najdroższą Krwią.

Jestem Dzieckiem Króla.

Jezu spraw bym o tym pamiętała gdy przyjdą trudne doświadczenia krytyki, oszczerstw czy kłamstw.

 

Stacja II

Przyjąć krzyż. Przyjąć go z czułością jak Ty przyjąłeś ciężkie drzewo krzyża.

Przytulić siebie, swe  życie, podnieść codziennie z wiarą ku niebu,

wierząc, że jest Jedyne, wyjątkowe, że  Jest  darem….

Jezu  naucz mnie nieść swe niepowtarzalne życie wraz z Tobą każdego dnia

 

Stacja III

Twe rany dotknęły kamieni. Ból. Może tak boli Twe zranione serce mój opór na Twą bezgraniczną miłość.

Tylko dotyk Twych Najświętszych ran i krwi może przemienić brud mych upadków, gnijących ran.

Jezu dotknij moich ran w Eucharystii i Twoim Słowie

 

Stacja IV

Wolałaby cierpieć za Ciebie tak jak każda dobra Matka

Cierpi wraz z Tobą, jest tuż tuż….

Dajesz mi Mamę na dni opuszczenia, samotności, bólu, dobrze wierz jak mi jest potrzebna…

Jezu dziękuje….

 

Stacja V

Gdzie ci wszyscy uzdrowieni, nakarmieni, przyjaciele…..

Jesteś osamotniony

W tej stacji dotykasz ran  osamotnienia, zdrad, opuszczenia wielu osób

Żon, małżonków, kapłanów, zakonników, Przyjaciół…

Jezu dotknij serc połamanych przez różne ,,odejścia”

 

Stacja VI

Dała Ci tylko ,,pić” ale z Miłością

Czasem wystarczy zwykły uśmiech, dobre słowo, wsparcie by Komuś uratować Życie

Jezu naucz kochać małymi gestami…

 

Stacja VII

Rozdrapane rany.

Kolejny upadek otworzył zranienia, kolejne przykre słowo, krytyka, obmowa…

Kolejne uderzenie jak kolejny cios niszczy wartość Człowieka

Przytulasz czule rany ciała Sobą mówiąc ,,wystarczy Ci mojej łaski”

Jezu naucz czerpać poczucie bycia wartościowym Człowiekiem z Twego spojrzenia z krzyża

 

Stacja VIII

Płacz bezsilności.

Zmiana zachowania, nawrócenie serca, rodzi się z wolności

Jezu naucz ,,nie biadolić”  na swój los, naucz wierzyć, że zawsze jest wybór wolnej miłości

 

Stacja IX

Może żołnierze bali się, że umrzesz za wcześnie?

Może Ty sam już na nic w tym upadku nie miałeś sił?

Brak nadziei…

Jezu naucz mnie, że w chwilach trudnych jest nadzieja na podniesienie się wzwyż , daj wiarę, że dodasz sił i będziesz blisko…

 

Stacja X

Obdarcie

Z dobrego imienia

Podziwu

Pochwał

Wyśmiany i wyszydzony

Mój Bóg

Jakże Piękny

Nagi

Prawdziwy

Człowiek

Jezu naucz mnie współczuć Tym co obdzierają z dobrego imienia

 

Stacja XI

Gwoździe Słów wbijanych wolno z bólem

Przeszywające ciało i serce

Słowa

Obmów, plotek, oszczerstw i kłamstw

Bolą czasem bardziej niż gwoździe z krzyża

Jezu bądź Słowem we mnie…

 

Stacja XII

Wykonało się.

Wykonać wszystko z miłością każdego dnia tak jak Ty chcesz we mnie, przez mnie, ze mną…

Tak by pod koniec życia, powiedzieć, Tak moje Życie miało Sens.

Wykonało się w Nim wszystko.

Jezu bądź moim Życiem…

 

Stacja XIII

Przytuliła Cię tak jak wtedy w Betlejem.

Czekała na Zmartwychwstanie.

Mamo bądź przy mnie pod moim krzyżem Życia

 

Stacja XIV

Jaka jest Twoja najpiękniejsza modlitwa, zapytała kiedyś mała dziewczynka.

Słowo ,,Jezus” odpowiedziałam.

W tym Słowie kryje się Wszystko

W tym Słowie jest Moje Zmartwychwstanie

Jezus….

 

Z Dnia skupienia

s. Łucja

 

 

Jedna odpowiedź do “Jezus . Moja wąska Droga”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *