Jezus spojrzał….. Widzi serce Wdowy bogate w oddanie, ofiarność, hojność. ..
Przyniosła Mu Wszystko bo samą Siebie, uczucia, pragnienia, potrzeby, tęsknoty… Podeszła cichutko z boku, by jej nikt nie widział, ukradkiem wrzucając ofiarę do skarbony.
Może Wartość Jej Osoby w owym dniu była jak owe dwa pieniążki ofiarowane w Świątyni, w porównaniu do innych zewnętrznie małe ,,nic” niewiele. Dla Boga Wszystko.
Bywają Dni, że przynosimy na modlitwę Bogu, siebie rozbitych, pełnych osamotnienia, lęku, zmęczenia, troski, jak owa wdowa z dzisiejszej Ewangelii. Nie mamy nic, prócz obecności i trwania przy Nim. Dla Boga jesteśmy wtedy Kimś Najdroższym i Najcenniejszym.
Oddając Mu owe dwa pieniążki, czyli całych siebie, otrzymujemy w zamian Jezusa czyli WSZYSTKO.
s. Łucja
zdjęcie z strony Katolicki Kościół Narodowy