Wczoraj obchodziliśmy Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. W Czytaniu zatrzymały mnie słowa ,,Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Przypomniały mi one fragment z filmu o Ignacym Loyola, gdy walcząc z Ojcem jako dziecko, po upadku usłyszał słowa, podnieś się i patrz w górę, pamiętaj, że Jesteś Loyola. W moim sercu pojawiła się refleksja, gdzie po chrzcie świętym kieruje wzrok serca, czy pamiętam Kim jestem w oczach Ojca, czy dostrzegam w sobie wartość Córki Boga?
Wpatrywać się w niebo to dla mnie kierować serce ku Panu, każdego dnia. Wzywać Jego imienia gdy łatwo i trudno, tęsknić za Nim i dążyć małymi krokami ku spotkaniu w wieczności.
Dzisiejsze Słowa Ewangelii mówią o odwadze. ,,Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat”. Są one dla mnie kontynuacją wczorajszego Słowa. O jakie zwycięstwo Jezusowi chodzi? Wpatrując się w Jego krzyż można doświadczyć, że o zwycięstwo Miłości. Odwaga bycia tym kim się jest, zaprawia do walki o Miłość. Jezus zwyciężył lęk odwagą, nienawiść miłością, kłamstwo prawdą, przemoc przebaczeniem. Myślę, że warto dziś pomyśleć o co i o Kogo walczę w codzienności?
Jezu cichy i pokornego serca, zwyciężaj we mnie wszystkie podziały i niespójności, które dyktuje świat.
s. Łucja
Do nieba odszedł Ten, który wypełnił dziurę w sercu. Nikt inny nie jest w stanie.